niedziela, 13 kwietnia 2014

No ckliwie (nie) będzie


    Wzruszył mnie post Karoliny, może nawet miło mi się zrobiło, ale nie byłabym sobą, gdybym zaczęła jak baba tu beczeć.
Więc odpowiem w sposób dla mnie charakterystyczny - NA RUDO.
Po pierwsze - No Kuciapka sobie krzywdę zrobiła... W chodzeniu to ona nigdy nie była zbyt dobra, nie to co ja... te kroki modelki.
Prawka nie zrobiłam, dla dobra egzaminatorów, ale kiedys to pewnie nastanie.
Przez problemy, krótko mówiąc, zdrowotne musiałam mieszkać w domu w tym roku. Czy żałuję? Hmm na pewno więcej się uczyłam, bo w bursie to dziewczyny wiecie jak ze mną było... ale tęskniłam. Cały rok okropnie za Wami tęskniłam. Teraz jestem trochę pogodzona z tym, że kiedy wyjadę na studia aktorskie, przez kilka lat się nie zobaczymy... Gówno prawda! W ogole się z tym nie pogodziłam....

1. Nastrojowo

Pamiętasz Karolina, jak tego słuchałyśmy? Ty znalazłaś ten utwór... często go słucham, myśląc o Was.... cholera miało być wrednie...


















2. Znalazłam wiele pięknych piosenek w tym roku. Ten utwór kojarzy mi się z kimś innym, kimś kogo nie doceniałam i pewnie nigdy nie docenię, przez co straciłam ją bezpowrotnie...

Czasami robię głupie rzeczy... no dobra, wiem... często robię głupie rzeczy...



3. Obejrzałam fenomenalny film, który wpłynął na to, że pokochałam Edwarda Nortona i francuski. Jest dla mnie znakomitym aktorem, dla którego najważniejsza jest rola, dopiero potem on jako postać medialna. Oczywiście postanowiłam, że będzie moim mężem i będę się tego trzymać, a dziewczyny mają obowiązek mnie zapewniać, że osiągnę wyznaczony cel :)





4. Jeszcze tylko jeden - usłyszany dzisiaj jakby po raz pierwszy... To znaczy - słyszany wcześniej, ale dzisiaj zrozumiałam jego sens... Sposób w jaki wokalistka śpiewa jest po prostu zjawiskowy. Cóż, wyszło, że wszystko chwalę, nie może tak być, zaraz znajdę jakiś słaby punkt... Kwestie religijne tu wchodzą, ale jest to całkowicie uzasadnione.. 10/10





Pozdrawiam Was i całuję gorąco... Zmiękłam przez ten rok, ale chyba każda z nas się zmieniła.
Miało być wrednie, a jednak wyszło ckliwie... Staczam się.


PE.S: Zapomniałam się podpisać z tego stresu, ale już Kuciapka mnie uświadomiła i EDIT:
Oczywiscie RUDA

PE.S. 2 (czy jak to się tam pisze) : Jak Milena nie wstawi czegoś to niech ją krew nagła zaleje, piekło pochłonie i niech zamkną wszystkie wytwórnie czekolady na świecie (dobra, wiem... trzecie drastyczne... )

Pozdrawiam.
RUDA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz