Zdaję sobie sprawę, że nie żyjemy w Ameryce, ale podejście Polaków do
niektórych spraw jest śmieszne, żeby nie powiedzieć chore. Bądźmy
patriotami, moi drodzy! Nie obrażajmy naszego narodu... niedobrzy Wy!
Kurcze, jak mam nie obrażać narodu, skoro jest głupi? Powiedzcie mi, bo
ja nie potrafiłabym spojrzeć sobie w twarz (w lustrze oczywiście),
gdybym nie opisała tej sytuacji na swoim blogu. Całe to wydarzenie miało
miejsce dość dawno, ale mówi się o tym nadal, więc myślę, że jeszcze
jestem trendy ;)
No i teraz zgaduj zgadula, gdzie złota kula. Jaki temat dzisiaj wybrałam?
a) nowe spodnie naszego po
PISowego PANA K. (mniej hmm... sprytnym (mama mówi, że głupi to brzydko) podpowiem, że chodzi o politykę)
b) "Krupa mówi, że PAN K. jest przystojny" ( a tak swoją drogą to fuuuj)
c) program X factor
d) sklep w mojej miejscowości (a tak propos, na drzwiach napisane
jest, że czynne całodobowo, od 8:00 do 22:00 - o tak! Kocham naszą
Polskę)
No więc: Czas start!
Pozostało 10 s na wybranie odpowiedzi.
Poprawna odpowiedź to.... odpowiedź C)
Teraz wszyscy wracamy się, żeby looknąć, co to było, ahh! no tak, X factor.
Dobra, Parvati się rozpisała, a jeszcze nic o dzisiejszym temacie, no
nie można zanudzać niecierpliwych czytelników kochana, co Ty serca nie
masz? Tak więc biorę się do roboty.
Wpis może nie spodobać się wielu ludziom, ale proszę o ograniczenie się do kilku brzydkich słów. Limit: 5.
ŁAAAAAAAA! A kto to jest?! Otóż to Miszel - człowiek, którego,
najbezczelniej w świecie ogłaszam swoim idolem. Tak więc macie
przyjemność z fanką Szpaka - tego, czekajcie, niech sobie przypomnę, ahh
tak - "pedała", "transwescyty", "idioty", "beztalencia", "frajera",
"skurw... no dobra, tego już nie napiszę, ponieważ bloga czytają dzieci
i... pozdrowienia mamusiu ;)
Zastanówmy się nad jedną rzeczą, otóż wielu ludzi stwierdza, że
Michał Szpak to gej. Nawet jeśli jest homoseksualistą, chociaż temu
zaprzecza - co z tego? Freddie Mercury, wokalista zespołu Queen również
był gejem, a jaki miał talent, jak go ludzie kochali. No więc, uff -
jedno mamy za sobą.
Michał sam nie powiedział nigdy, że woli mężczyzn. Dla wszystkich
zmyłką jest jego sposób bycia, styl ubierania się, charakteryzacja.
Rzeczywiście, ja też miałam dziwne wrażenie, kiedy zobaczyłam go po raz
pierwszy.
FAKT 1 - wielu mężczyzn w innych krajach właśnie tak wygląda;
FAKT 2 - w Londynie czy innym Los Angeles nikt by się nawet za nim nie obejrzał;
FAKT 3 - najmniej powinno nas obchodzić to, jak wygląda osoba, której mamy SŁUCHAĆ;
WNIOSEK - o cholera! parvati16 ma rację.
Tak, wiem i dziękuję :)
Zapewniam Was, że Michał nigdy nie był i nie zamierza być kobietą.
Jakaś mała operacja noska, ale nie obcinanie sobie swoich najdroższych
skarbów (oczywiście mówię o włosach). Co do idioty, nie powiedziałabym,
że tak owym jest. Szczerze mówiąc, co robię absolutnie zawsze (no dobra!
raz, mamo, tylko raz nie powiedziałam, że zjadłam wszystkie ogórki!
przepraszam, jezuuu...). No więc wracając do sprawy, szczerze mówiąc,
Miszel ma o wiele więcej do powiedzenia oraz lepiej wypowiada się w
telewizji NA ŻYWO niż niejedna już gwiazda. Tak więc idiota chyba
odpada? Co do talentu - zdecydowanie go posiada. Elżbieta Zapendowska
powiedziała, że to jedyny talent X factora. No więc... hmmm - zatkało
kakao? Jeśli chodzi o resztę, tych jakże inteligentnych, pokazujących
nasz poziom, epitetów - nie, nie wypowiem się, ponieważ musiałabym
zniżać się do owego poziomu, a tego chyba nie chcemy.
Tak więc zastanówmy się - Polska na okrągło mówi o tym, jak nadążamy
za innymi krajami. Owszem, technicznie nie jest źle, jeśli chodzi o
politykę - znów się nie wypowiadam, ponieważ nie lubię przeklinać w
sieci (jeszcze by mi bloga zablokowali), gospodarczo też dajemy radę (w
końcu wszędzie jest kryzys, więc przecież nie odstajemy aż tak).
Kochani! Trafiło nam się objawienie. Powiew świeżości, jeśli chodzi o
muzykę i sztukę w ogóle. Polska dostała prezent, jakiego wcześniej nigdy
nikt jej nie ofiarował. Ja wiem, że wszyscy teraz myślicie "co jej się w
nim podoba, przecież on jest jak baba"? Dobrze, może i przypomina
trochę (bardziej niż trochę) kobietę, ale skupmy się na muzyce, dobrze?
Jak już pisałam wcześniej, współczesna muzyka skupia się na widzach, a
nie słuchaczach.
Dla ANTY-fanów. Włączcie sobie piosenkę, którą śpiewa Michał, nie
oglądając go. Ma talent prawda? Nie każdy musi lubić jego styl, ale
doceńcie jego talent. Fakt, że jest indywidualistą.
Śmiejemy się z Michała Szpaka, bo jest inny? On śmieje się z nas, bo jesteśmy tacy sami.
Taki komentarz dodała jakaś dziewczyna pod jednym z filmików na YT. Niesamowicie mądre słowa.
Teraz, wbrew temu, co mówiłam wcześniej, skupmy się na jego
wyglądzie. Uwaga! Skupiamy się, tylko nie drzyjcie się za bardzo na
rodzinkę, ja wiem, że potrzebujecie ciszy, ale oni tu mieszkają, na
Boga! No więc skupiamy się, skupiamy i już! Co widzicie? Chłopaka, który
wygląda jak baba, zachowuje się jak baba, ma włosy jak baba i ubiera
się jak baba? A wiecie co ja widzę? Chłopaka, którego NIE MOŻNA WINIĆ za
rysy twarzy, które ma. Chłopaka, który, rzeczywiście, jest dość
zniewieściały, ale nikt jeszcze nie stworzył encyklopedycznej definicji
słowa "męski". Chłopaka, który ma piękne, kręcone włosy (znam dużo osób,
które mają długie włosy, a to mężczyźni). Chłopaka, który ubiera MĘSKIE
ubrania, tylko po prostu zwraca większą uwagę na oryginalność i
połączenie kolorystyczne. Przeciętny chłopak ubiera jeansy i jakąś tam
koszulkę. On ma swój styl. Dziwny, ale swój. Wiecie, co jest w tym
wszystkich najzabawniejsze? On nie przejmuje się tym, co mówią o nim
inni. Jako jeden z nielicznych - SAM DOBRZE CZUJE SIĘ W SWOIM CIELE.
Rzadko spotykana umiejętność. Tylko pozazdrościć. My chorobliwe
przejmujemy się opiniami innych ludzi, on ma wyznaczoną ścieżkę, którą
kroczy. Niestety ludzie nie ograniczają się do braku sympatii do jego
osoby. Ubliżają mu, co on przyjmuje na klatę i nawet specjalnie się tym
nie przejmuje. No, ale my dalej wchodzimy na strony internetowe,
wyzywamy go od wyżej wymienionych (wybaczcie, ale nie chce mi się tego
nawet powtarzać) - Ludzie! Szkoda czasu! Jego to naprawdę nie rusza.
Dzięki temu tylko dalej jest o nim głośno.
Nie ważne, co mówią - ważne, żeby mówili.
To motto gwiazd. Sami nakręcamy koniunkturę. Szanujmy go za inność -
czemu tak się zachowujemy? Ponieważ człowiek potrzebuje jasnych
szufladek, do których może powkładać ludzi. Nie podoba im się ktoś inny,
bo nie wiedzą do jakiej kategorii go przydzielić. My nie mamy tyle
odwagi, by pokazać światu całego siebie. Umiejętność taką posiedli
nieliczni - i właśnie ICH nienawidzimy. Wniosek? Boimi się inności.
Czemu? Nie wiem.
Jak ten SZPAK może być taki?! Powinien chodzić w szarych
butach, szarych spodniach i białek koszuli. JAK wszyscy. Nie może być
inni, bo to obraża Polskę. Niech powie, że jest gejem, bo przecież wtedy
możemy po prostu nazywać go "pedałem", a tak nie do końca wiemy, czy
woli panny. Jak on może być inny od nas?! Nawet artysta powinien być
taki sam! Bezczelny! On ma WYGLĄDAĆ, a nie śpiewać. Minęły przecież
czasy, kiedy artystów się słuchało. Źle wyglądasz - nie umiesz śpiewać,
ot co. A trafiają się pedały, które go słuchają. Następni idioci. Kogo w
ogóle wpuścili do X factora. Frajer...
Nawet nie zdajecie sobie sprawy, ile razy słyszę to, kiedy odpowiadam na pytanie: "Gienek czy Szpak?".
Kochani! Zacznijmy słuchać, nie oglądać. Można nie lubić go, jako
osoby, macie do tego prawo, ale szanujmy go jako artystę, bo tak owym
jest. Śpiewa niesamowicie dobrze, ma świetny wokal, charyzmę i
osobowość.
Ekhm.. Czas na mój apel:
Kochani! Szanujmy drugiego człowieka. Bez względu na to, jak go
nie lubimy - szanujmy go. Nie chodzi tu tylko o Michała Szpaka. On jest
symbolem wszystkich ludzi, którzy przez swoją inność są napiętnowani.
Nie bójmy się inności - wyjdźmy jej naprzeciw i podziwiajmy odwagę
ludzi, którzy potrafili porzucić szarość i ukazać światu siebie, a nie
tylko powszechną, aktualną modę na wszystko. Szanujmy ich odwagę, dzięki
której stawili czoła całemu, nijakiemu światu. Może my nie mamy tej
odwagi, ale to nie usprawiedliwia nas w żaden sposób - dajmy żyć
każdemu, a nam pozwolą żyć tak, jak tego oczekujemy.
Michał nie robi nikomu krzywdy. Chce tylko występować na scenie. Nie
lubicie go? Trudno. Ja nie lubię Peji (chyba nawet źle napisałam), ale w
żaden sposób go nie obrażam. Nie lubimy, nie słuchamy - proste? No
właśnie chyba nie do końca, skoro sieć aż buzuje od wyzwisk pod adresem
tego człowieka.
Artysta musi wzbudzać skrajne emocje. Ludzie albo go kochają, albo
nienawidzą. Jeśli jest im obojętny - dopiero wtedy jest coś nie tak.
Gratuluje podejścia, Michale. Trzymam za Ciebie kciuki. Mi dałeś siłę
i dzięki tobie nie wstydzę się robić tego, co kocham bez względu na to,
jak "te wierszyki" nie byłyby żałosne dla innych ludzi.
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia (bez względu na to, kiedy ten wpis czytacie).
Z RUDEJ CZĘŚCI WSZECHŚWIATA - RUDA :D