wtorek, 18 czerwca 2013

Tak niewiele, żeby być w kosmosie

Kierowana krzykami Julki (<3), w końcu piszę post o Jaredzie Leto. Nie, żebym nie chciała, po prostu czasu ostatnio brakuje. Dawno mnie tutaj nie było, a feee Ruda, a feee.

Dzisiaj w szybkim czasie dotrzemy na Marsa.


Najbardziej urzekający jest w tym zespole Jared Leto, wokalista. Ma w sobie coś magnetyzującego, coś co sprawia, że chce się go słuchać więcej, dłużej, mocniej.
Przyznam, że na początku nie podobało mi się jak śpiewa, Julka pokazywała mi kolejne piosenki, które niespecjalnie do mnie trafiały. Nie wiem, czy po prostu dojrzałam, czy zaczęłam wreszcie słuchać tak naprawdę, ale zaczęły mnie chwytać za serce. 

To piękne kłamstwo
To doskonałe zaprzeczenie
Takie piękne kłamstwo, by w nie uwierzyć
Takie piękne, piękne kłamstwo tworzy mnie


Ich utwory są o czymś, czego nie można powiedzieć o większości współczesnych piosenek. Jared swoim zmysłowym głosem przekazuje ten ukryty sens każdej piosenki. 

Jeśli miałabym krytykować, stwierdziłabym, że w górach strasznie zdziera gardło, co wynika ze złej emisji, ale oczywiście nie krytykuję Julko ;) Ja go <3

Za to doły ma naprawdę zmysłowe, jego głos dociera do każdej komórki kobiecego ciała i rozpala je do czerwoności, nie żartuję. Przynajmniej ja mam takie właśnie odczucia, kiedy zaczyna swoje piosenki własnie dołami. 
Jego stylizacje mogą często zaskakiwać, ale przecież to gwiazda rocka, więc można jej chyba wszystko. 


Jared jest nie tylko wokalistą zespołu, jest także jego gitarzystą, aktorem, reżyserem i modelem.


Jego wszystkie filmy okazują się wielkim sukcesem, to świadczy o wielu talentach mężczyzny.

Na ile lat on wygląda, hmm? Bo dla mnie na dwadzieścia parę. Czy on aby na pewno urodził się w 1971? Może matka podpisała nie wtedy kiedy trzeba akt urodzenia? Pani Leto, proszę się przyznać! Nieładnie tak kłamać tyle lat!

Miałam oceniać, wyszło informująco, ale gdybym za bardzo rozpisała się o jego wokalu, mogłaby wyjść notka o treściach wyłącznie dla dorosłych, a na to dziewczyny by mi nie pozwoliły. Ej! Tyle czasu już proszę o ocenzurowanie treści!


Z rudej części Marsa, Roksana. 

3 komentarze:

  1. Cenię go jako aktora . Z twórczością jego zespołu chyba czas się zapoznać;)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam go, takich wpisow prosze wiecej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. <3
    Szarpałabym jak Jehowy klamkę ! :D
    dzięki stary :)

    OdpowiedzUsuń