piątek, 31 maja 2013

Chocolate, lemon and smell.

   Ale tu u nas wieje nudą! Aż gdzieniegdzie pajęczyny się potworzyły... Na szczęście mogę obiecać, że w najbliższym czasie wszystko nadrobimy, a w roboczych powstaje już naprawdę fajny post ;) Ode mnie dzisiaj trzy małe nowostki, tak jak w tytule.

CZEKOLADA
   Czasami po prostu trzeba zjeść. A że codziennie po dwie, to już nie nasza wina (ale to tylko czasami, jak kryzys nadchodzi). Zrobiliśmy mały wypad do sklepu i oto nasze zdobycze! Nawet nie wyobrażacie sobie ile było radości! Mniam!

CYTRYNA
Po takim słodkim obżarstwie przyda się coś orzeźwiającego do picia. Najbardziej polecam wodę z lodem, cytryną i świeżymi listkami mięty. Mniam!

























SMRÓD
Nigdy, nigdy, przenigdy nie wierzcie rudej osobie, która mówi, że umyła miseczki po zupkach chińskich. Możecie mieć 99% pewności, że kłamie. Skąd wiem? Z doświadczenia. Nieumyte miseczki przez weekend narobiły takiego smrodu w całym pokoju (mimo, że stały w szafce), że aż ciężko to sobie wyobrazić. Już nie "mniam!". Dzięki Ruda za niezapomniane i niesamowite doznania podczas mycia tych śmierdzieli <3
MILCIA

1 komentarz: