Zdecydowanie nie potrafię trzymać pieniędzy, to na pewno przez to, że ciągle kładę torebkę na podłogę, ach te zabobony. W poniedziałek odwiedziłam galerię handlową pod pretekstem kupienia torby, jednak moja garderoba wzbogaciła się o bluzkę i katanę. O katanie myślałam już dawno, a bluzka jest zdecydowanie inna niż reszta w mojej szafie.
Zestaw jest w 100% wygodny i wygląda, a to drugie ostatnio, czyli od jakiś 2 miesięcy, jest ważniejsze niż kiedykolwiek. Co te zuchy robią z nami...
Zestaw został stworzony intuicyjnie, jak większość. Od razu widziałam nowe zdobycze w połączeniu z kobaltową spódniczką i delikatnym łańcuszkiem, tylko trampki zostały mi podrzucone.
Katana-Bershka
Naszyjnik-prezent
Bluzka-Stradivarius
Spódniczka-Pilot
Buty-H&M
Od jakiegoś czasu usiłuję nauczyć się latać. Zobaczcie jak mi szło wczoraj.
Solidnie pracowałam, prawda? Siódme poty zostały wyciśnięte..i oto efekt.
photo by Alex <3 <3 <3
Karol.
bardzo lubię takie kurteczki!!!:)
OdpowiedzUsuńCo tak malo serduszek ? ;D
OdpowiedzUsuńAnonim
Fajna kiecka! ;)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńfigura <3
OdpowiedzUsuń