niedziela, 28 lipca 2013

It's summer time!

Cudownie jest wstawać o 8 rano, przecierać oczy, które tak ciężko otworzyć, gdy tęsknota nie pozwala zasnąć w nocy. Codziennie powtarzam ten sam rytuał: schodzę na dół, otwieram drzwi w kuchni i oddycham, oddycham świeżym powietrzem, które jest przyjemne jak sierść małego kociaka? Gdybym tylko mogła to zamknęłabym go w szklanym naczyniu na później. Z każdą minutą od mojej pobudki temperatura na zewnątrz wzrasta do takiego stopnia, że przez około 11 godzin siedzenie na dworze graniczy z cudem.
Smażing everyday every moment!!

Dziś zdjęcia, które jeszcze zostały zrobione w Polsce. Dominacja bieli, niewielka ilość czerni i odrobina koloru granatowego. Z tego co mi wiadomo u Was łaźnia, więc nawet biel wam nie pomoże, ale zawsze lepsze to niż gotowanie się w czarnych ciuszkach.


Kołnierzyk-Mohito
Sweterek-Cropp
Bluzka-Comodo
Pierścionek-Stradivarius
Spodenki-Jane Norman
Torebka-Mango
Buty-Skandal








 

photo by my twin Alex <3


Karolina.

3 komentarze:

  1. Prześliczna stylizacja ! racja u nas gorąco ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyglądasz;)
    Dobrze Ci w spodenkach , pokazują Twoje zgrabne nogi;)

    OdpowiedzUsuń